sobota, 1 grudnia 2012
52. ***
Dlaczego wszystko jest tak skomplikowane Ktoś ostatnio powiedział mi : cieszę się że poczułaś iż jesteś naprawdę szczęśliwa. Cieszę się że to ja uczyniłem, ale muszę Cię zmartwić. Szczęście przemija szybciej niż myślisz... Mój mały mózg nie może pojąć, a raczej nie chce dopuścić do siebie myśli że to prawda. Przecież wszystko w końcu przemija. Prędzej czy później musi się skończyć, pozostawiając trwały ślad, który można uleczyć kolejną cząsteczką szczęścia, lecz czy warto za każdym razem zwilżać swoje ciało kropelkami wody? Czy warto czuć przyjemne drgania cząsteczek naszego ciała by później siedzieć samotnie w czterech zimnych ścianach i myśleć nad tym wszystkim? Pragnąc by choć na chwilę cię ktoś przytulił, by się zainteresował i sprawił że czulibyśmy się najważniejszą osobą na świecie.. ?
niedziela, 9 września 2012
sobota, 14 lipca 2012
środa, 13 czerwca 2012
niedziela, 10 czerwca 2012
środa, 6 czerwca 2012
wtorek, 5 czerwca 2012
46. Cisza..
Cisza obija się o mój pokój nie mogąc znaleźć ujścia.. Przeplata się z powietrzem, wędruje po wnętrzu ciała i łamie kości. Wtedy ogarnia mnie chłód, który wygania ze środka ostatki ciepła spływające po policzkach. Nic tylko chłodna cisza i szum deszczu tkwiący w głowie..
niedziela, 29 kwietnia 2012
45. Zniknąć..
zniknąć, jak kropla deszczu którą wchłonęła noc..
A więc znikam na bardzo długooo..
Cudne foto zrobine przez Aleksandra Łata
poniedziałek, 9 kwietnia 2012
wtorek, 27 marca 2012
niedziela, 18 marca 2012
42. rower
Słońce zawitało do nas. Zaczynają się długie spacery do zmroku, owiane jeszcze chłodnym wiatrem ostatka zimy. Większość ludzi odświeżyło swoje rowery i zaczęło krążyć po okolicy. Nie mogę się doczekać kiedy i ja dołączę do tego grona ^^
niedziela, 11 marca 2012
41. Gdzieś daleko..
Zdjęcie jeszcze z Warszawy..
-----------------------------------------------------------------------------------------------
Rysuje na zamówienie cokolwiek pragniecie ( w trakcie powstawania są kartki na rożną okazje, niebawem pojawią się na moim blogu). Nie biorę dużo za moje prace. Jakbyście byli zainteresowani piszcie na e-maila: katarzynadomagala6@gmail.com . A tu macie pogląd do małej części moich rysunków, z góry przepraszam za jakość zdjęć ich: http://greedyworld.deviantart.com/gallery/33301369 .
Pozdrawiam Kasia.
PS. Widzicie to słońce za oknem ^^
środa, 29 lutego 2012
40. słoneczne cząsteczki
Czuję ciepło na skórze. Cząsteczki słońca odbijają się od mojej twarzy na której widnieje uśmiech.. Dłuższe dni, więcej słońca, za tym właśnie tęskniłam. Dzisiaj do szczęścia potrzeba mi tylko snu, a reszta przyjdzie sama.
Słonecznie pozdrawiam Kasia.
środa, 22 lutego 2012
poniedziałek, 20 lutego 2012
sobota, 18 lutego 2012
środa, 15 lutego 2012
37. zagubienie
wtorek, 14 lutego 2012
36. walentynki
14 luty, tak to właśnie dzień zakochanych, ale czym ten dzień jest dla mnie? Tak na prawdę nie różni się od szarej codzienności.. Moje serce jest jak nieogrzana istot, tego dnia ( być może każdego innego jest równie zimne). W mojej głowie kłębią się tylko niepotrzebne myśli, a do oczu napływają łzy, lecz szybko ulatują.. Patrzę przez swoje okno, widzę mężczyzn wychodzących z kwiaciarni, a przechodzi mnie myśl iż dzisiaj większość kobiet uśmiechem są wstanie podnieść temperaturę za oknem. A ja żyje złudzeniem.. Bez uniesień.. zawału. Spokojnie, ze smutkiem w powietrzu osiadającym na każdej części mojego ciała. Siedzę. Zanurzona w wodach, głębinach myśli. Zastanawiam się czy będę w stanie kogoś pokochać, a może to już się stało, lecz nie dopuszczam tego do siebie, bojąc się że tylko ja to czuję, a druga osoba nigdy tego nie poczuje do mnie.. Może to i lepiej. Poczekam na kogoś kto uwolni moje owinięte folią serce, by znów było ciepłe..
sobota, 11 lutego 2012
35. niewidzialność
niedziela, 5 lutego 2012
piątek, 27 stycznia 2012
33. Powrót
Chce by ten dzień dzisiaj się skończył, nie zapamiętany na ścianie mojej pamięci..
poniedziałek, 23 stycznia 2012
32. uciekam
Uciekam od ścian swojego pokoju, swoich myśli.. uciekam daleko by ich nie było, by wszystko w sobie poukładać. Naprawić wszystkie swoje komórki i wrócić w dobrym stanie. Jutro usiądę w busię, będę obserwowac nieznane widoki i zachwycac sie każdym pieknym miejscem. Moje oczy jak aparat będą zapisywać napotkane obrazy, różnica jest tylko taka że w wiekszości zapiszą się na ściankach mojego mózgu a nie na papierze. Wracam niedługo z nową ilością zdjęć i przemyśleniami.
Uciekam by poszukac ciepła, pod ta zimna powłoką.