wtorek, 5 czerwca 2012

46. Cisza..

 

F1020030

Cisza obija się o mój pokój nie mogąc znaleźć ujścia.. Przeplata się z powietrzem, wędruje po wnętrzu ciała i łamie kości. Wtedy ogarnia mnie chłód, który wygania ze środka ostatki ciepła spływające po policzkach. Nic tylko chłodna cisza i szum deszczu tkwiący w głowie..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz